Sen powinien być dla dziecka odpoczynkiem, a nie udręką

Sen powinien być dla dziecka odpoczynkiem, a nie udręką

Dziecko wyspane to dziecko wypoczęte, weselsze i lepiej uczące się. Szalone tempo życia i ciągła presja odciskają swe piętno nie tylko na dorosłych. Coraz więcej dzieci w Polsce cierpi na zaburzenia snu.

- Badania pokazują, że zaburzenia snu dotyczą od 25 do nawet 40 proc. dzieci. I nie mam tu na myśli tylko niemowlaków i problemu kolek. Zaburzenia snu u dzieci mogą być bardzo różne i wynikać z różnych przyczyn. Może być to bezsenność, ale i nadmierna senność, a także różnego rodzaju parasomnie, czyli zaburzenia związane z fazami snu, jak np. lunatykowanie, lęki i koszmary – mówi dr Marta Mirek, psychiatra dzieci i młodzieży.

Z fizjologicznego punktu widzenia sen dziecka przypomina sen dorosłych, gdyż także dzieli się na fazy: bez szybkich ruchów gałek ocznych (tzw. NREM) i z szybkimi ruchami gałek ocznych (REM). W fazach REM dzieci, podobnie jak dorośli, mają marzenia senne, jednak liczba tych faz jest inna. Im dziecko jest starsze, tym sen coraz bardziej przypomina sen osoby dorosłej.

Jakie są najważniejsze przyczyny zaburzeń snu u dzieci?

- To zależy od wieku dziecka. Małe dzieci, noworodki, niemowlęta śpią inaczej niż przedszkolaki czy dzieci starsze. Mają inne potrzeby. Zaburzenia snu u nich mogą być również związane się z przyczynami somatycznymi, np. niebezpiecznymi bezdechami, padaczką, różnego rodzaju chorobami o podłożu genetycznym. U dzieci starszych problemy ze snem również mogą być efektem różnego rodzaju schorzeń: narkolepsji, depresji, zaburzeń neurologicznych, lękowych, schizofrenii, czy też zaburzeń ze spektrum autystycznego lub związanych z ADHD – zauważa dr Marta Mirek.

Aby zapewnić dzieciom jak najlepsze warunki snu należy zadbać o ich regularny tryb życia, zgodny z naturalnym rytmem dobowym.

- Różnego rodzaju zmiany czasowe, na przykład dotyczące pory zasypiania, oczywiście wpływają na sen. Ale bardzo ważne są też kwestie psychologiczne. Dziecko, które zawsze dobrze spało może spać znacznie gorzej, jeśli w jego rodzinie zaczną zachodzić jakieś poważne zmiany, np. urodzi się siostra lub brat. Rozstanie rodziców, zmiana szkoły i wszystko to co wiąże się z emocjami, może również prowadzić do zaburzeń snu – zwraca uwagę dr Marta Mirek.

Jak już wcześniej wspomniano za zakłócenia snu odpowiadać mogą też czynniki o podłożu genetycznym. Przykładowo, jeśli dziecko lunatykuje, to zazwyczaj ktoś w jego rodzinie też ma takie problemy. Tak samo jest ze zgrzytaniem zębami.

Skąd biorą się u dzieci koszmary senne i czy są one tym samym co nocne lęki?

- Lęki nocne związane są z fazami NREM. Dziecko wybudza się, jest wystraszone, płacze, widzimy, że ma przyspieszony oddech, ale kiedy rano się obudzi nie pamięta czego się bało. Jeśli natomiast pamięta co go wystraszyło i opowiada nam o tym, to był to koszmar nocny związany z cyklem REM – wyjaśnia dr Marta Mirek.

Ekspertka podkreśla, że zazwyczaj koszmary mają związek z sytuacjami, do których doszło w ostatnim czasie, w związku z czym są też krótkookresowe. Gdy są one następstwem tego, że maluch np. wystraszył się psa, to nie ma większych powodów do niepokoju. Wskazana jest jednak konsultacja z lekarzem, kiedy koszmary powtarzają się, nie ustępują, zakłócają funkcjonowanie dziecka, powodują, że jest ono zmęczone i ma podkrążone oczy.

Dlaczego tzw. moczenie nocne u dzieci nie jest traktowane jako zaburzenie snu, choć może ono prowadzić do wtórnych zaburzeń snu?

- Dlatego, że rodzice wybudzają malucha, któremu przytrafiła się niemiła niespodzianka. Zmieniają pościel, bieliznę. To może prowadzić do problemów ze snem. Nie zapominajmy też, że dla starszych dzieci takie przykre nocne niespodzianki stają się problemem psychologicznym, wstydliwym i na pewno trudnym – mówi dr Marta Mirek.

Jeśli zdarzają się tylko pojedyncze, incydentalne trudności ze snem, to warto z podjęciem poważniejszych kroków trochę poczekać. Rodzice powinni za to wprowadzić higienę snu.
 
- To proste zasady, które ten sen będą ułatwiać. Dziecko powinno mieć swoje miejsce do spania, swoje łóżko. Pokój powinien być wywietrzony, przyciemniony. Ważne jest też wyciszanie dziecka, już nawet na kilka godzin przed położeniem się spać. Pomaga w tym m.in. lekkostrawny posiłek, bez mocnych herbat, pobudzania dziecka i stymulowania go zabawą – radzi dr Marta Mirek.
 
Korzystny wpływ na dzieci ma także przytulanie i czytanie starannie wybranych książek.

- Rytuały też są ważne. Stałe godziny snu, stałe czynności przed położeniem się spać: kąpiel, mycie ząbków, bajka lub opowieść. I pamiętajmy, łóżko nie może być miejscem gdzie maluch czeka na sen, oglądając bajki czy grając w gry – przestrzega ekspertka.

Co robić, gdy dziecko obudzi się w nocy i nie chce spać?

- Jeśli nie jest chore i nie potrzebuje pomocy, warto położyć się obok, przytulić i poczekać chwilę. Jeśli to czekanie się przedłuża, dziecko powinno wstać i przez chwilę czymś się zająć, dopóty senność nie wróci – sugeruje dr Marta Mirek.

Dobrym pomysłem jest korzystanie w sypialni z lampki nocnej, bo ciemność sama w sobie, powoduje u dzieci lęk.

- Podsumowując, warto dbać o sen dziecka, bo zapewnia mu prawidłowe funkcjonowanie i sprawność umysłową, ułatwia myślenie, zapamiętywanie oraz uczenie się. Niewyspane dziecko jest bardziej drażliwe i ma większe trudności każdego dnia – przekonuje dr Marta Mirek.

Źródło: na podstawie zdrowie.pap.pl

Fot.: Pixabay