Rywalizacja za młodu powoduje, że część dzieci rezygnuje ze sportu - szczególnie te, które osiągały gorsze wyniki. Im starsze dzieci, tym większa samoświadomość odnośnie samooceny i tym większe ryzyko szkód wywołanych przez rywalizację.
Eksperci radzą, by nauczyciel oceniał postępy indywidualne nastolatka, a nie to, jak wypada on na tle grupy. W jednej ze szkół społecznych w Warszawie uczniowie nie są oceniani za wyniki, jakie osiągają na lekcjach WF, a za uczestnictwo w nich – im mniej absencji, tym wyższa ocena. Uczniowie mogą wybrać dowolne zajęcia z całej palety – m.in. jogi, siłowni, aerobiku, gier zespołowych itp. Daje to niezłe rezultaty, bo całoroczne czy semestralne zwolnienia z zajęć sportowych zdarzają się rzadko.
To oczywiste, że kluczową rolę w budowaniu odpowiedniego nawyku ruchu odgrywają rodzice. Tymczasem wciąż jedynie 44 proc. dzieci po szkole podejmuje aktywność fizyczną (spacery, jazda na rowerze) wspólnie z rodzicami. 48 proc. dzieci zawożonych jest do szkoły samochodem przez rodziców.
Bezruch powoduje m.in. tycie. Z badania COSI (Europejska Inicjatywa Kontroli Otyłości Dziecięcej) Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), w którym wzięło udział 17 krajów europejskich (w tym Polska) wynika, że tylko nieco ponad połowa (56,6 proc.) ośmiolatków ma BMI w normie!
Jedna trzecia uczniów klas drugich i trzecich (31,2 proc.) cierpi z powodu nadwagi (18,5 proc.) lub otyłości (12,7 proc.).
Otyłe dziecko niemal na pewno będzie otyłym dorosłym
Otyłość pociąga za sobą szereg konsekwencji zdrowotnych i psychologicznych, zarówno w okresie dzieciństwa, jak i w wieku dorosłym.
Bezpośrednio zwiększa ryzyko:
Otyłość pociąga za sobą szereg konsekwencji zdrowotnych i psychologicznych, zarówno w okresie dzieciństwa, jak i w wieku dorosłym.
Bezpośrednio zwiększa ryzyko:
- stłuszczenia wątroby
- astmy
- schorzeń układu szkieletowo-mięśniowego i ortopedycznych
- bezdechu sennego
- nadciśnienia
- nieprawidłowej tolerancji glukozy
- cukrzycy typu 2
- problemów behawioralno-emocjonalnych
Otyłość u dzieci dodatkowo często prowadzi do ich nękania i stygmatyzacji, do słabej socjalizacji i może być przyczyną gorszych wyników w nauce.
Ponadto przeprowadzone badania wskazują, że otyłość wieku dziecięcego odciska trwały ślad na zdrowiu w wieku dorosłym, nawet jeżeli z czasem wskaźnik masy ciała (BMI) ulegnie poprawie.
Ponadto przeprowadzone badania wskazują, że otyłość wieku dziecięcego odciska trwały ślad na zdrowiu w wieku dorosłym, nawet jeżeli z czasem wskaźnik masy ciała (BMI) ulegnie poprawie.
Aktywność fizyczna a rozwój psychofizyczny dzieci
Dr Aneta Górska-Kot, specjalista pediatra ze Szpitala Dziecięcego im. prof. dr med. Jana Bogdanowicza w Warszawie podkreśla, że nie da się przecenić wartości ruchu w rozwoju dziecka. To, czy dziecko się rusza, rzutuje na całe jego życie.
- Ruch wpływa na ich sprawność, rozwój układu mięśniowo- kostnego, sprawność stawów, zapobiega osteoporozie w przyszłości, wpływa na prawidłowe funkcjonowanie układu krążenia, układu oddechowego. To wszystko wydaje się oczywiste. Ale warto wiedzieć, że umiarkowany ruch wpływa także na sprawność układu immunologicznego i mobilizuje siły obronne naszego organizmu, wpływa pozytywnie na sen - mówi.
Przypomina o niebanalnych dodatkowych korzyściach w postaci pozytywnego wpływu na kompetencje społeczne dzieci, które są rozwijane zwłaszcza w grach zespołowych.
- Dzieci uczą się kooperować ze swoimi rówieśnikami, a także zdrowej rywalizacji. Nie bez kozery mówimy: w zdrowym ciele zdrowy duch – bo ruch wpływa nie tylko na rozwój fizyczny dzieci, ale także na ich psychikę i samopoczucie - mówi dr Górska-Kot.
Wskazuje, że dzieci, które dużo się ruszają, mają mniejsze ryzyko depresji.
- Wreszcie ruch ma także wpływ na funkcje poznawcze. Mówi się o tym od dawna, ale dziś mamy już na to dowody naukowe: odpowiednia dawka aktywności fizycznej poprawia funkcjonowanie mózgu, wpływając pozytywnie na koncentrację, pamięć i kreatywność dzieci. Wszystkie te elementy ułatwiają najmłodszym przyswajanie wiedzy - dodaje.
Fot.: Pixabay