Współzależność między chorobami skórnymi a psychiką

Współzależność między chorobami skórnymi a psychiką

Z jednej strony na stan skóry wpływa stan emocjonalny, a z drugiej strony emocje i stany psychiczne nasilają objawy niektórych chorób dermatologicznych. W związku z tym rośnie grupa specjalistów dermatologów, którzy doradzają swoim pacjentom konsultacje u psychiatrów i na odwrót.

Krytycznym momentem dla zdrowia psychicznego jest choroba skóry objawiająca się w dzieciństwie i okresie dojrzewania. Rozpowszechnienie chorób skóry w tym okresie jest duże (trądzik, egzema, atopowe zapalenie skóry), a jednocześnie to w tym czasie choroby skóry - wpływające przecież często na wygląd zewnętrzny - mogą być dodatkowym czynnikiem w kształtowaniu się zaburzeń obrazu własnego ciała. Mogą więc wpływać na wystąpienie zaburzeń depresyjnych, odżywiania, zachowań agresywnych i autoagresywnych.

„Stąd bardzo ważne wydaje się zwrócenie uwagi na wpływ chorób dermatologicznych na jakość życia dzieci i ich rodzin oraz stanu emocjonalnego na choroby skórne, a także pogłębienie badań w tym zakresie” – piszą Iwona Makowska i Agnieszka Gmitrowicz w pracy „Psychodermatologia – pogranicze dermatologii, psychiatrii i psychologii”.

Są choroby skóry, które zaostrzają się lub pojawiają się w reakcji na stres (co nie oznacza, że stres jest ich przyczyną, etiologia jest tu często niepoznana). To m.in.:
  • łuszczyca 
  • wyprysk
  • łysienie
  • trądzik 
  • liszaj płaski
  • atopowe zapalenie skóry.

Z kolei są też choroby skóry, które sprzyjają depresji i zaburzeniom lękowym (np. łuszczyca).

Bywają również choroby psychiczne, które manifestują się na skórze. To m.in. :
  • obłęd pasożytniczy 
  • dysmorfofobia (zaburzenie lękowe związane z przekonaniem o własnym nieatrakcyjnym wyglądzie)
  • zadrapania neurotyczne
  • zespół natręctw z kompulsyjnym myciem rąk skutkującym dermatozą.

„Pacjent ze zmianami skórnymi wymaga holistycznego podejścia i wnikliwej, wielostronnej analizy. Choroby skóry mają ogromny wpływ na stan psychiczny, a ten wpływa na stan naszej skóry. Rozmiar wzajemnego oddziaływania i mechanizmy nim rządzące wymagają dalszych badań. Wydaje się również, że uwzględnianie w terapii chorób skóry metod pozafarmakologicznych, takich jak biofeedback, metody relaksacyjne czy różne techniki behawioralno poznawcze, może poprawić skuteczność leczenia biologicznego” – podsumowują ekspertki.


Źródło: na podstawie zdrowie.pap.pl



Fot.: Pixabay