Gimnastyka zapewnia chorym na astmę dobrą kondycję i lepsze samopoczucie. Zwłaszcza, w przypadku dzieci ruch jest konieczny do prawidłowego rozwoju psychofizycznego. Unikanie ćwiczeń fizycznych prowadzi, nie tylko do zahamowania ich rozwoju, ale także pozbawia ważnych kontaktów z rówieśnikami.
Nie wszystkie sporty są jednak dla astmatyka korzystne. Zalecany jest wysiłek umiarkowany, rozłożony w czasie lub tzw. wysiłek interwałowy, czyli z przerwami. Dlatego odpowiednie będą gry zespołowe takie jak: piłka nożna, siatkówka, koszykówka, a także biegi na orientację, jazda na rowerze, piesze wycieczki czy pływanie.
Niewskazane są sporty wymagające długiego, ciągłego wysiłku takie jak: biegi długodystansowe, sprinty. W przypadku sportów zimowych chłodne powietrze może indukować skurcz oskrzeli i związane z tym objawy astmy.
U osób uczulonych na pyłki niekorzystny jest wysiłek na wolnym powietrzu w okresie pylenia roślin. Lepiej wtedy unikać jazdy na rowerze, biegania czy gry w piłkę. W trakcie takich aktywności do dróg oddechowych przedostaje się więcej pyłków. Bardziej zalecana jest w tym przypadku joga lub pływanie.
Osoby uczulone na roztocza powinny unikać zakurzonych pomieszczeń zamkniętych, szczególne takich, w których leżą wykładziny i maty.
Optymalny czas treningu to 30 min. Każdy trening powinien być poprzedzony 10-15 min. rozgrzewką i zakończony ćwiczeniami o mniejszym natężeniu o podobnej długości. Na rozgrzewkę składają się głównie ćwiczenia rozciągające o narastającym do umiarkowanego wysiłku (50-60 proc. tętna maksymalnego).
Niezależnie od rodzaju uprawianego sportu, chory na astmę zawsze musi mieć przy sobie leki ratunkowe (rozszerzające oskrzela), by użyć ich w razie napadu duszności, świstów, kaszlu czy też ucisku w klatce piersiowej.
W przypadku występowania objawów astmy związanych z wysiłkiem, można stosować profilaktycznie (przed planowaną aktywnością fizyczną) leki zapobiegające skurczowi oskrzeli i rozszerzające oskrzela. Lekarz prowadzący zaleca dawki i rodzaj leków.
Źródło: na podstawie zdrowie.pap.pl
Fot.: Pixabay