Fakty na temat alergii

Fakty na temat alergii
„W ciągu roku liczba alergików w populacji rośnie o 0,5-2,5 proc. Żadna z chorób cywilizacyjnych nie wykazuje aż takiego tempa wzrostu. Na początku lat 90. XX w. chorych było 15 proc. populacji. Obecnie szacuje się, że w Polsce około 40 proc. społeczeństwa cierpi na alergie, a 25 proc. populacji wymaga w związku z tym opieki lekarskiej. Oznacza to, że nie każdy alergik pozostaje pod stałą opieką lekarza” – pisze dr Łukasz Durajski w niedawno wydanej książce „Alergie. Fakty i mity”.
Jako przyczyny tego niepokojącego trendu autor wymienia kilka istotnych powodów i czynników ryzyka, jak np. rosnące zanieczyszczenie środowiska czy życie w coraz bardziej sterylnych warunkach. Trzeba jednak dodać, że na ryzyko rozwoju alergii u konkretnej osoby bardzo duży wpływ mają także czynniki genetyczne.

„Oszacowano, że gdy tylko jeden z rodziców ma alergię to prawdopodobieństwo jej wystąpienia u dziecka wynosi 20-40 proc., natomiast gdy oboje rodziców cierpi na alergię, to prawdopodobieństwo jej wystąpienia u potomka wzrasta już do 60-80 proc.” – czytamy w książce.  

W tym kontekście warto dodać, że na ryzyko rozwoju alergii spory wpływ mają też warunki w jakich rozwija się dane dziecko, począwszy już od warunków w życiu płodowym (np. palenie w ciąży, palenie przy dziecku zwiększa to ryzyko). Z kolei czynnikami chroniącymi, czyli zmniejszającymi podatność na uczulenie u dziecka są m.in.: karmienie piersią do 6. miesiąca, a także stopniowe wprowadzanie pokarmów stałych do diety od 6. miesiąca życia. 

„Statystyki pokazują, że alergie występują znacznie rzadziej u dzieci karmionych piersią czy w rodzinach wielodzietnych (w przeciwieństwie do jedynaków)” – podkreśla dr Durajski. 

W odniesieniu do profilaktyki, autor książki ostrzega rodziców małych dzieci, aby nie przesadzali z dbaniem o czystość i higienę w domu. 

„Podstawowe zasady higieny są zupełnie wystarczające. Używanie na co dzień, bez powodu i bez uzasadnienia płynu do dezynfekcji, gdy wchodzimy do pokoju swego dziecka, jest kompletnie bez sensu. Właściwie w ten sposób robimy mu krzywdę. Nie twórzmy bańki mydlanej, pozwólmy organizmowi nauczyć się funkcjonować w tym środowisku” – przekonuje Łukasz Durajski. 

Najczęściej uczulającymi alergenami są: 

  • roztocza kurzu domowego, 
  • pyłki roślin, 
  • sierść zwierząt, 
  • pleśń (zarodniki grzybów), 
  • białko mleka krowiego, 
  • ryby, 
  • białko jaja kurzego, 
  • orzeszki (zwłaszcza ziemne), 
  • owoce (zwłaszcza cytrusowe), 
  • metale (zwłaszcza nikiel, kobalt, chrom), 
  • perfumy i kosmetyki, 
  • olejki eteryczne, 
  • konserwanty, 
  • niektóre leki (np. przeciwzapalne, antybiotyki),
  • formaldehyd (występuje m.in. w lakierach, odzieży, tworzywach sztucznych).

Doktor Durajski przestrzega, że alergia może także doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, który stanowi zagrożenie dla życia. Może wystąpić on już w ciągu kilku sekund od kontaktu z alergenem, lecz zazwyczaj pojawia się w ciągu pół godziny. W czasie wstrząsu anafilaktycznego trzeba jak najszybciej podać choremu adrenalinę (w postaci zastrzyku domięśniowego). Dlatego też wszystkie osoby, które już kiedyś doświadczyły tego stanu powinny mieć ją zawsze przy sobie – na wszelki wypadek. Śmierć w przypadku wstrząsu anafilaktycznego następuje najczęściej wskutek uduszenia spowodowanego obrzękiem gardła. 

Wśród możliwych objawów wstrząsu anafilaktycznego są m.in.: 

  • nudności lub wymioty, 
  • kołatanie serca, 
  • zawroty głowy, 
  • duszność i kaszel, 
  • świszczący oddech, 
  • ból brzucha, 
  • nagły spadek ciśnienia, 
  • ból głowy. 

Wysoka częstotliwość występowania uczulenia na zwierzęta sprawia, że alergicy powinni zachować ostrożność w kontaktach z nimi. Są pewne gatunki, które w mniejszym stopniu od innych wywołują uczulenie. Z psów są to m.in. pudel, jamnik, nowofunland, labradoodle, a z kotów przedstawiciele rasy Sfinks czy też koty rosyjskie niebieskie. Ponadto obniżone ryzyko wiąże się też z posiadaniem papugi, czy rybek akwariowych. Doktor Łukasz Durajski zaznacza jednak, że w praktyce może być z tym bardzo różnie – wszystko zależy bowiem od indywidualnego przypadku.
 
Z drzew przyjaznych alergikowi najmniejszy potencjał alergiczny mają drzewa owocowe, drzewa iglaste, jaśmin, bez, jarzębina, grab i topola. 


Żródło: na podstawie zdrowie.pap.pl

Fot.: Pixabay