- Czytanie kieruje każdego człowieka w stronę nieustannego rozwoju. Zachodzące w sytuacji czytania mechanizmy psychologiczne, takie jak: identyfikacja z bohaterem lub z sytuacjami, projekcja, kompensacja, modelowanie, racjonalizacja, fantazjowanie sprzyjają wzbudzeniu w czytelniku emocji. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że młody człowiek, który czyta, stanie się dorosłym, który myśli... Czytanie wpływa na różne obszary kompetencyjne: koncentracji, myślenia analitycznego, komunikacji, inteligencji emocjonalnej, wiedzy, wyobraźni, adaptacji oraz odpoczynku. Według mnie, jeśli ktoś mówi, że nie lubi czytać, to znaczy, że jeszcze nie trafił na swoją książkę - podkreśla dr Wanda Matras-Mastalerz, prezes Polskiego Towarzystwa Biblioterapeutycznego, adiunkt w Instytucie Nauk o Informacji Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie.
O tym jaki wpływ ma lektura na czytelnika pokazuje opublikowana na łamach prestiżowego „Science” praca zespołu z amerykańskiej The New School. Odkryli oni, że kontakt z fikcją literacką wspiera umiejętności rozpoznawania stanów psychicznych innych osób niezbędne dla radzenia sobie w złożonych relacjach społecznych. Naukowcy z pomocą specjalistycznych testów zbadali tego rodzaju zdolności u ochotników, którzy w ramach eksperymentu czytali dzieła trzech różnych gatunków – fikcji literackiej, literatury popularnej i literatury faktu. Badacze uważają, że szczególne działanie fikcji literackiej polega na tym, że wymaga od czytelnika intelektualnego zaangażowania i kreatywnego myślenia.
O tym jaki wpływ ma lektura na czytelnika pokazuje opublikowana na łamach prestiżowego „Science” praca zespołu z amerykańskiej The New School. Odkryli oni, że kontakt z fikcją literacką wspiera umiejętności rozpoznawania stanów psychicznych innych osób niezbędne dla radzenia sobie w złożonych relacjach społecznych. Naukowcy z pomocą specjalistycznych testów zbadali tego rodzaju zdolności u ochotników, którzy w ramach eksperymentu czytali dzieła trzech różnych gatunków – fikcji literackiej, literatury popularnej i literatury faktu. Badacze uważają, że szczególne działanie fikcji literackiej polega na tym, że wymaga od czytelnika intelektualnego zaangażowania i kreatywnego myślenia.
Czytanie książek może mieć zastosowanie także w przypadkach, gdzie kłopoty zaczyna mieć medycyna. Naukowcy z University of Liverpool pokazali, że terapia w formie wspólnego czytania pomagała uczestnikom takich zajęć w poradzeniu sobie z chronicznym bólem. Czytanie działało w podobnym stopniu, jak stosowana często w takich sytuacjach terapia poznawczo-behawioralna. Wprawdzie dolegliwości nie osłabły, ale osoby biorące udział w eksperymencie zaczęły lepiej radzić sobie z wywoływanymi bólem emocjami.
Zajmujący się badaniem efektów czytania specjaliści odkryli nawet, że wyraźnie oddziałuje ono na pracę mózgu. Zespół naukowców z Emory University pokazał np., że przeczytana powieść przynajmniej na kilka dni pozostawia w aktywności mózgu widoczny ślad. Badacze przyglądali się mózgom ochotników z pomocą techniki rezonansu magnetycznego. Wszyscy uczestnicy przeczytali tę samą książkę „Pompeje” Roberta Harrisa. Powieść oparta jest na rzeczywistym wydarzeniu – eksplozji Wezuwiusza - ukazanym w dramatyczny sposób. Badanie pokazało, że czytanie książki pozostawiało po sobie wyraźny skutek w postaci wzmożonej aktywności m.in. części mózgu odpowiedzialnej za wrażenia zmysłowe i kontrolę ruchów. Neurony w tym obszarze tworzą m.in. reprezentację odczuć płynących z ciała – dzięki temu, jeśli ktoś np. pomyśli o bieganiu, dojdzie do aktywacji neuronów uczestniczących właśnie w bieganiu. Zdaniem naukowców, to co zauważyli, świadczy o tym, że czytanie powieści pozwala na pewnego rodzaju przeniesienie się do ciała bohatera. Nie wiadomo jeszcze, jak długo taki efekt się utrzymuje - badacze obserwowali go aż do końca eksperymentu, pięć dni po przeczytaniu książki.
- Wielu neurologów dziecięcych, psychologów i pedagogów zwraca np. uwagę na fakt, że gdy czytamy dziecku, niejako „formatujemy” jego mózg”. Młody człowiek uczy się koncentracji i skupienia oraz abstrakcyjnego myślenia - zwraca uwagę prezes Polskiego Towarzystwa Biblioterapeutycznego.
- Literatura stwarza przestrzeń do dialogu z samym sobą i z drugim człowiekiem. Wsparcie za pomocą lektury może stanowić przydatne narzędzie wspomagające higienę psychiczną dziecka oraz jego rozwój osobisty. Dorośli najczęściej zdają sobie sprawę z tego, że czytanie wzbogaca młodych odbiorców, wyzwaniem pozostaje jednak sposób zachęcenia do sięgania po książki. Dobrą praktyką jest na pewno rytuał wspólnego czytania domowego, łatwiej wtedy rozwijać pasję czytania w przedszkolu i szkole - dodaje dr Matras-Mastalerz.
Na przykład przeprowadzona przez zespół z New York University obserwacja ponad 250 dzieci w okresie od 6. miesiąca do wieku 4,5 lat pokazała znaczące korzyści czytania dziecku przez mamę już w najmłodszym wieku. Owocowało ono obszerniejszym słownictwem cztery lata później, a także wpływało na późniejszą zdolność czytania i pisania.
Znaczenie miały przy tym dwie rzeczy. Pierwsza to ilość czasu spędzana przez matkę na czytaniu dziecku, a druga to jakość tego czytania – tutaj liczyły się rozmowy z malcem na temat książki czy wspólne opisywanie obrazków i emocji bohaterów.
Tymczasem lepiej rozwinięte umiejętności językowe to potężny kapitał do wykorzystania w dalszej edukacji. Jak pokazał projekt badawczy zespołu z University of Washington, zasób słownictwa dziecka i jego znajomość gramatyki nie tylko oddziaływuje na przyszłe możliwości posługiwania się słowem pisanym, ale także na inne zdolności.
Spośród różnorodnych kompetencji związanych z nauką oraz życiem społecznym, wpływających na późniejszy sukces w szkole, zwyciężyły właśnie możliwości językowe. Tylko ta umiejętność wyraźnie decydowała także o powodzeniu w wielu innych sferach np. w matematyce czy relacjach społecznych.
Po wzięciu pod uwagę tak szerokiego spektrum oddziaływania książek, nie dziwi fakt, że stosuje się je jako profesjonalną pomoc, w celu psychicznego wsparcia osób zmagających się z problemami. Takie działanie nosi nazwę biblioterapii.
Biblioterapia to wykorzystanie wyselekcjonowanych materiałów czytelniczych do pracy z dziećmi, młodzieżą i osobami dorosłymi w celach terapeutycznych, edukacyjnych, socjalizacyjnych, promocji zdrowia czy profilaktyce uzależnień. Pomaga ona m.in. budować odporność psychiczną i poczucie dobrostanu u każdego typu odbiorcy.
- W procesie tym istotną rolę odgrywa pośrednik, korzystający z metod wypracowanych przez psychoterapię, ale skupiający się głównie na doborze i wykorzystaniu odpowiedniej literatury w pracy z czytelnikiem. Choć istnieją gotowe wykazy literatury biblioterapeutycznej, to najskuteczniejszy wydaje się indywidualny dobór książek dla danej osoby, odpowiednich do jej możliwości percepcyjnych, zainteresowań i przede wszystkim problemów. W przypadku młodzieży i dorosłych możemy posługiwać się literaturą uspokajającą (sedativa), pobudzającą (stimulativa) czy refleksyjną (problematica). Dana książka może np. dotyczyć podobnego problemu, z jakim boryka się czytelnik. Natomiast w pracy z dziećmi stosuje się pozycje relaksacyjne, psychoedukacyjne i psychoterapeutyczne. Mogą one np. ułatwić rozmowę na trudne tematy, takie jak choroba, śmierć czy np. rozwód rodziców - opowiada prezes PTB.
- Pojawiające się w literaturze określenie „książki na receptę” (Books on Prescription) używane było raczej w znaczeniu metaforycznym. Jednak odnalezienie w lekturach „recepty na życie” wydaje się całkiem możliwe i przydatne. Dlatego, już w ośmiu krajach na świecie wydawane są recepty na książki. Oczywiście, należy pamiętać, że nie istnieją recepty uniwersalne, odpowiednie dla wszystkich, jednak potencjał tkwiący w literaturze może stać się skutecznym środkiem edukacyjnym i terapeutycznym dla czytelników w każdym wieku - zaznacza dr Matras-Mastalerz.
Warto więc czytać nie tylko ze względu na przyjemność i emocje, jakie dostarcza książka, ale także ze względu na korzyści, jakie może przynieść dla psychicznego, a przez to także fizycznego zdrowia i osobistego rozwoju.
Źródło: na podstawie zdrowie.pap.pl
Fot.: Pixabay